Brak noclegów w Tatrach
Zgodnie z najnowszymi obostrzeniami, jakie zostały wprowadzone w naszym kraju, od soboty 7 listopada do 29 listopada obowiązuje zakaz wynajmu pokoi dla turystów. Dotyczy to wszystkich obiektów hotelarskich, pensjonatów, czy pokojów w domach prywatnych. Zakaz dotknie także schroniska górskie, które nie będą mogły prowadzić działalności noclegowej. Prezes Tatrzańskiej Izby Gospodarczej apeluje, aby wszyscy poważnie podeszli do obostrzeń, aby sytuacja mogła jak najszybciej wrócić do normy.
W tej chwili wszyscy powinniśmy bardzo rozsądnie podejść do kolejnych dwóch tygodni i nie przyjmować turystów, aby mieć szansę zarobienia na czas świąt i Sylwestra - powiedziała Agata Wojtowicz, prezes Tatrzańskiej Izbie Gospodarczej
Informacje o braku noclegów zamieszczają w swoich social mediach kolejne schroniska. Obiekty nie będą jednak całkowicie zamknięte. Nadal będą mogły prowadzić usługi gastronomiczne na wynos.
Obiekty do pracy zdalnej?
Niektórzy właściciele obiektów hotelarskich z Podhala starają się obejść przepisy i ogłaszają się jako obiekty do pracy zdalnej. Agata Wojtowicz, prezes TIG, wyjaśniła, że takie działania są zgodne z prawem, jeśli wynajmą taki obiekt na dłuższy okres, ponieważ zakaz obejmuje tylko wynajem krótkoterminowy.
Takiego domku czy apartamentu nie można wynająć na przykład na weekend, a trzeba już sporządzić umowę o wynajmie długoterminowym i przejść na inną formę opodatkowania. Wówczas klient może przenieść się do takiego lokum, mieszkać w nim i pracować zdalnie. Natomiast przedsiębiorcy, którzy próbują pod tą konstrukcją poprawną sprzedawać pokoje na krótki termin dla turystów, narażają się na konsekwencje - powiedziała prezes TIG
Od soboty do 29 listopada hotele będą dostępne wyłącznie dla gości będących w podróży służbowej, zawodników przebywających na zgrupowaniach i zawodach sportowych oraz osób wykonujących zawód medyczny oraz dla pacjentów i ich opiekunów.