Tatrzański Park Narodowy. Od marca podwyżki cen biletów
Ostatnia podwyżka w Tatrach miała miejsce sześć lat temu, w 2014 roku. Od tego czasu koszty funkcjonowania parku znacznie wzrosły. Ustawa o ochronie przyrody daje nam możliwość podniesienia cen biletów. Zgodnie z tą ustawą moglibyśmy ustawić cena na maksymalnym poziomie 8 zł. Jednak tego nie robimy. Wstęp więc do TPN nie będzie najdroższy, choć są parki w Polsce, gdzie te stawki są wyższe. Np. w Bieszczadach wstęp kosztuje 7 zł, a w Karkonoszach 8 zł – mówi Szymon Ziobrowski, dyrektor TPN.
Jak podaje Gazeta Krakowska, już wkrótce każdy, kto wybiera się na tatrzański szlak spotka się w kasach z podniesionymi opłatami. Jaki cennik będzie obowiązywał od marca?
- bilet normalny (jednorazowe wejście) - 6 zł – dotychczas było 5 zł
- bilet ulgowy (jednorazowe wejście) - 3 zł - dotychczas było 2,5 zł
- bilet 7-dniowy normalny - 30 zł - dotychczas było 25 zł
- bilet 7-dniowy ulgowy - 15 zł - dotychczas było 12,5 zł
- bilet grupowy normalny (do 10 osób dorosłych) - 54 zł - dotychczas było 45 zł
- bilet grupowy ulgowy - 27 zł - dotychczas było 22,5 zł
Podwyżki są konieczne, bo wrosły nam koszty. Przede wszystkim z biletów wstępu 15 proc. przekazywane jest na rzecz Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Z tej puli także wydaje pieniądze na ochronę ekosystemów leśnych, na działania związane z edukacją, badania i monitoring. A także remonty szlaków, zbieranie śmieci, czy utrzymanie przenośnych toalet. Przy tj ostatnie pozycji koszty w tym roku mocno nam wzrosły – przyznaje dyrektor TPN.
TPN. Od marca za wejście do parku więcej zapłacą przewodnicy i fiakrzy
Nowy cennik TPN dotyczny nie tylko turystów, ale również osób, które pracują w górach. Za wejście na szlaki zapłaca więcej przewodnicy tatrzańscy - dotychczas płacili parkowi 100 zł, teraz zapłacą 150 zł, a nie jak planowano 300 zł. z
Fiakrzy wożący turystów do Morskiego Oka również muszą liczyć się z podwyżką - licencja będzie wynosić teraz 1500 złotych miesięcznie, czyli o 200 złotych więcej niż do tej pory.
Wiadomo, że wszystko obecnie drożeje. Konie droższe, pasza dla koni droższa, wszystko droższe. Na razie jednak nie będziemy podnosić cen za przejazdy dla turystów. Zobaczymy co będzie w przyszłości – przyznaje Stanisław Chowaniec, prezes Stowarzyszenia Przewoźników do Morskiego Oka. Turyści za wjazd w górę nadal będą płacić 50 zł od osoby, a za kurs w dół – 40 zł.
