Można go spotkać na spacerze! Często jest mylony z jadowitą żmiją zygzakowatą

Bydgoskie Nadleśnictwo zarejestrowało na swoim terenie gniewosza plamistego. Na pełznącego węża natknął się mieszkaniec Bydgoszczy. Leśnicy podkreślają, że spotkanie tego gada należy do rzadkości. Wiosenna pogoda skłania nas do regularnych spacerów na świeżym powietrzu i pieszych wędrówek. Często wybieramy, tętniące życiem lasy. Dlatego warto pamiętać, aby w trakcie włóczęgi patrzeć pod nogi. Czy zatem umiecie rozpoznać niegroźne węże od tych jadowitych?

Często jest mylony z jadowitą żmiją zygzakowatą

Gniewosz plamisty, zwany miedzianką, to niejadowity wąż. Jest powszechnie spotykany w wielu miejscach Europy i zachodniej Azji. Nieszkodliwy dla ludzi, choć często mylony ze żmiją zygzakowatą. W Polsce znajduje się pod ochroną, gdyż zalicza się do rzadkiego gatunku. Występuje w miejscach suchych i silnie nasłonecznionych, na terenach kamienistych, w zaroślach i trawach. Jego jednobarwny, szarobrązowy lub rdzawo-brązowy układ plamek może łudząco przypominać zygzak żmii.

Żmija zygzakowata

Jest jadowitym wężem! Najłatwiej rozpoznać tego gada po zygzaku na grzbiecie, lecz ten nie zawsze bywa dobrze widoczny. Dlatego należy pamiętać jeszcze, że żmiję charakteryzuje pionowa źrenica i płaska głowa o trójkątnym zarysie, wyraźnie oddzielona od reszty ciała. W Polsce możemy spotkać trzy odmiany tego gatunku: brązową lub czerwoną, szarą oraz czarną. Wszystkie podlegają częściowej ochronie. 

Wąż eskulapa

Największy wąż w Polsce i Europie Środkowej, osiągający długość nawet dwóch metrów. Najdłuższy osobnik złowiony w polskich Bieszczadach miał 161 cm. Dorosłe węże z tego gatunku są oliwkowo-brązowe, z wyjątkiem brzucha, z wieloma małymi, jasnymi plamkami. Przednia część ich ciała zwykle jest jaśniejsza, a strona brzuszna słomkowa, czasem z ciemnymi plamkami. Wąż eskulapa podlega w Polsce ścisłej ochronie. Gad ten jest wiązany z laską Asklepiosa – symbolem medycyny i farmacji.

Zaskroniec zwyczajny

Jest niejadowity, występuje w całej Europie i zawdzięcza swą polską nazwę żółtawym plamom „za skroniami”. Dzięki tym charakterystycznym ciapkom, można łatwo go rozpoznać. Zaatakowany broni się, często udając martwego. Przy tym, wypuszcza nieprzyjemnie pachnącą ciecz, która dodatkowo ma zniechęcić potencjalnego drapieżnika. Zaskroniec zwyczajny lubi przebywać na obszarach podmokłych, bagnistych, niedaleko jezior, gdyż bardzo dobrze pływa oraz nurkuje.

Czytaj też:

Jeśli zobaczysz je, nie wchodź do wody! Są niebezpieczne, nie tylko dla ludzi
Zbliża się czas wakacji, to okres, w którym możemy spodziewać się zakwitu sinic, wydzielającego toksyczne substancje. Jeśli zobaczysz mętną, zieloną wodę w zbiorniku, unikaj kontaktu z nią. W przeciwnym razie twój wakacyjny urlop może upłynąć na problemach zdrowotnych. Jak bardzo niebezpieczne są sinice?

Zobacz także