Zmiana czasu 2021. Kiedy zmiana czasu z letniego na zimowy?
Jeszcze niedawno o tej porze było jasno... Tak, tak. To zdanie słychać coraz częściej, a to znak, że należy pożegnać się z latem. Krótsze dni to jeden z sygnałów tego, że jesień już wkrótce, a wraz z nią zmiana czasu letniego na zimowy. Zgodnie z przepisami, zegarki przestawiamy w ostatni weekend października.
W tym roku zmiana czasu z letniego na zimowy nastąpi w nocy z soboty 30 października na niedzielę 31 października. Wtedy właśnie przesuwamy wskazówki zegarów z godziny 3 na 2 i śpimy o godzinę dłużej.
Do czasu letniego wrócimy w ostatnią niedzielę marca 2022 roku, a dokładniej 27 marca. Wskazówki zegara przesuniemy wówczas z godziny 2 na 3 i tym samym rozpoczniemy czas letni.
Zmiana czasu. Dlaczego i po co?
Celem zmiany czasu wprowadzonej przez państwa europejskie w ubiegłym wieku było oszczędzanie energii, w szczególności w czasie wojny i podczas kryzysu naftowego w latach 70. XX wieku. Chodziło o to, by przesunąć aktywności ludzi tak, aby maksymalnie wykorzystywali światło słoneczne. Od 1980 roku stopniowo przyjmowano przepisy znoszące rozbieżne harmonogramy krajowych zmian czasu.
Wprowadzenie czasu letniego, tj. przesuwanie wskazówek zegarów o godzinę do przodu w okresie wiosenno-letnim, jako pierwszy proponował podobno Benjamin Franklin już w XVIII wieku. Miało to pomóc lepiej dopasować czas aktywności człowieka do godzin, w których jest najwięcej światła słonecznego i przynieść oszczędności. Dlatego też czas letni określa się w języku angielskim, jako "czas oszczędzający światło dzienne". W Polsce zmiana czasu została wprowadzona w okresie międzywojennym, następnie w latach 1946-1949, 1957-1964, a od 1977 r. stosuje się ją nieprzerwanie.
Likwidacja zmiany czasu?
Kilka lat temu debatowano nad zniesieniem zmiany czasu. Wydawało się, że Unia Europejska wprowadzi w tej kwestii zmiany. Efektym dyskusji miała być decyzja, by w 2021 roku po raz ostatni przestawiać zegarki, jednak nie ustalono ostatecznej wersji. Wybuch pandemii wpłynął na odłożenie tego tematu na późniejszy czas, by nie wprowadzać dodatkowego chaosu. Według sondaży ponad 80% mieszkańców UE popierało odejście od tej praktyki. Sprawa ugrzęzła jednak na poziomie ustaleń między ministrami oraz w grupach roboczych.