Foki w Gdyni
Od pewnego czasu na gdyńskich plażach można spotkać młode foki. Zwierzęta najprawdopodobniej urodziły się na przełomie lutego i marca i to naturalne, że odpoczywają na plaży. Dwumiesięczne ssaki są zdrowe i nie potrzebują opieki weterynaryjnej, są jednak bezbronne wobec większych drapieżników. Nieoczekiwanie zagrożenie dla zwierząt stwarzają niektórzy turyści.
Plaża jest naturalnym środowiskiem dla fok. Wylegując się na piasku odpoczywają, a ludzie nie dają im do tego prawa (...) podchodzą zbyt blisko by zrobić zdjęcie, hałasują, czy wręcz odstraszają zwierzęta - mówiła dyrektorka Stacji Morskiej im. Profesora Krzysztofa Skóry Uniwersytetu Gdańskiego na Helu, dr Iwona Pawliczka w rozmowie z polsatnews.pl
Dramat młodych ssaków
Większość ludzi spacerujących po gdyńskim wybrzeżu jest zainteresowana wylegującymi się fokami. Zwykle robią im zdjęcia i nie przeszkadzają ssakom. Niestety nie wszyscy potrafią zachować się odpowiednio i zaczynają nękać niewinne zwierzęta. Dochodzi nawet do sytuacji, w której turyści rzucają w młode foki kawałkami drewna.
Zdarza się rzucanie kawałkiem drewna w zwierzęta, płoszenie, podchodzenie i nękanie zwierząt, które czuły się dotąd bezpiecznie na gdyńskim wybrzeżu. Pomimo apeli wolontariuszek Błękitnego Patrolu WWF, które były na miejscu, w weekend nie brakowało chętnych do przeszkadzania fokom - możemy przeczytać na profilu Facebooku Stacji Morskiej w Helu
Stacja Morska na Helu, naukowcy i organizacje ekologiczne wzywają do odpowiedniego zachowania się wobec zwierząt. W skrajnych przypadkach foki mogą stać się agresywne i mogą spróbować nas ugryźć. Przede wszystkim nie należy się do nich zbytnio zbliżać, a tym bardziej próbować głaskać. Jeśli zauważymy coś niepokojącego w wyglądzie, lub zachowaniu zwierzęcia, należy zadzwonić pod jeden z całodobowych numerów telefonu: 601889940 lub 795536009.