Podstępny Gryf i skutki złej obietnicy
Jego mieszkańcy mimo upływu lat nadal pamiętali o przysiędze danej Gryfowi i dbali o las. Orzeł również dotrzymywał słowa i wszyscy, którzy pragnęli zaatakować dumne miasto Włodzisława ginęli w niewyjaśnionych okolicznościach w puszczy.
Po wielu latach następca księcia zmuszony trudną sytuacją materialną oddał miasto biskupom. Ci nie wierząc w pogańskie legendy postanowili wyciąć drzewa w puszczy i budować z nich mury miejskie. Nie pomagały prośby i groźby mieszkańców.
Po pewnym czasie stacjonujący w pobliskim Toruniu Krzyżacy dowiedzieli się o budowie zabezpieczeń w mieście biskupim. Uznali więc, ze skoro kapłani nagle postanowili się bronić, musieli przywieźć do grodu jakiś skarb. Rada zakonu podjęła zatem decyzję o zaatakowaniu miasta.
Dlaczego Włocławek jest Włocławkiem? Sprawdź!
Przerażeni wjechali do puszczy, w której znikali ich poprzednicy. Zdumieni i szczęśliwi dotarli bezpiecznie do fosy otaczającej Włocław. Nie wiedzieli o podstępie Gryfa. Ten, będąc świadomym, że to nie z winy mieszkańców grodu złamano przysięgę, postanowił pomóc Włocławianom. Nie mógł już bronić traktu wiodącego do miasta. Ostrzegł więc ich o zbliżającym się najeździe. Mieszczanie natychmiast zabrali swój dobytek i schronili się w pobliskiej puszczy. Wysłali również przedstawicieli do biskupa, informując go, że miejska drużyna nie zdoła pokonać Krzyżaków. Duchowny nie chciał jednak uwierzyć w “pogańskie opowieści” i postanowił, że wraz ze swoimi wojami pozostanie w mieście.
Obrona miasta
Biskup bronił dzielnie miasta. Mimo to musiał oddać zamek zakonnikom. Ci nie znaleźli w nim żadnego skarbu, ani poddanych. Uznali, więc że dobry duchowny pragnąc ochronić mieszczan wysłał ich do pobliskiego Brześcia. Ze złości postanowili doszczętnie spalić zdobyte miasto.
Żal ogarnął Włocławian, gdy widzieli jak Krzyżacy palą ich domy, kościoły i spichrze. Do grodu wrócili dopiero po kilku dniach, kiedy nie ostał się tam żaden zakonnik. Wtedy też postanowiono odbudować miasto, dając mu skromniejsze miano Włocławek.
Mieszczanie nie zapomnieli o Gryfie. W ramach podziękowań postanowili, że odtąd w herbie miasta obok lwa- symbolu poświęcenia biskupiej drużyny, będzie stał orzeł - obrońca miasta.
Do dziś Włocławianie wierzą, że gdy zajdzie tak potrzeba przywódca puszczy wróci, aby ich ostrzec.
Taką historię opowiadał wiatr drzewom i zwierzętom w podwłocławskim lesie.
Pełną treść legendy o potężnym Gryfie znajdziecie >>TUTAJ<<
Znasz ciekawą historię?
Napisz – bajecznapolska@rmf.fm
Toruńska starówka - gotyk, średniowiecze, planetarium, legendy
Kilkanaście kilometrów od Włocławka znajdziecie imponujący, położony w centrum Torunia zespół staromiejski, który jest bez wątpienia jedną z najważniejszych wizytówek tego miasta. Wbrew pozorom słynna starówka to nie tylko Stare Miasto. Zaliczają się do niej również Nowe Miasto oraz zamek krzyżacki, a właściwie jego ruiny. Chcesz dowiedzieć się więcej? Sprawdź, co oferuje TORUŃ.