Po przyjemnej i ciepłej pogodzie, którą zawdzięczamy wyżowi Wiktor, za kilka dni pozostanie tylko wspomnienie. Rządy przejmie wyż Wolfgang, który będzie pompował chłód z północnego zachodu Europy – pisze TVN Meteo.
Koniec złotej jesieni
„W ostatnim czasie mieliśmy piękny przykład polskiej, złotej jesieni, która często pojawia się po gwałtownym wrześniowym ochłodzeniu. Zdarzały się dni, kiedy nad całym krajem nie było ani jednej chmury. Był to też bardzo ciepły okres, zwłaszcza biorąc pod uwagę średnie warunki panujące zazwyczaj o tej porze roku. Od 5 października wystąpił tylko jeden dzień, kiedy w całym kraju temperatura powietrza nie przekroczyła 20 stopni Celsjusza, a zdarzały się takie, gdzie miejscami sięgała nawet 25 stopni” – podaje w oficjalnym komunikacie IMGW.
Teraz przed nami duże zmiany w pogodzie i wyraźne ochłodzenie. W następnym tygodniu w niektórych rejonach możemy spodziewać się nawet śniegu i śniegu z deszczem.
Diametralna zmiana pogody
Jak mówi jednak Tomasz Wasilewski, to nie opady będą najbardziej odczuwalną zmianą w pogodzie. We znaki da nam się przede wszystkim spadek temperatury i zmiana stanu nieba. „Nie będzie już takiego błękitu, będzie wilgotniejsze powietrze, będzie większe zachmurzenie” – przewiduje prezenter pogody.
Wyż Wolfgang zacznie swoją szarżę na Polskę już w ten weekend. Podczas gdy w ostatnich dniach za sprawą Wiktora padały rekordowo wysokie jak na tę porę roku temperatury, prognozy na dalszą część miesiąca są już mniej optymistyczne. W ciągu dnia temperatura wyniesie od 8 do 11 stopni Celsjusza. „To będzie kolosalna zmiana, bo jesteśmy przyzwyczajeni do fajnej pogody” – zauważa Wasilewski.
Śnieg i wichury
Jak podaje IMGW w oficjalnym komunikacie, czwartek jest ostatnim tak ciepłym dniem w tym sezonie. W kolejnych dniach pogoda zacznie się pogarszać, natomiast największe zmiany przewidywane są od przyszłej środy. „Okresami spodziewa się opadów deszczu do 10-20 l/mkw., a pod wieczór – przelotnych opadów deszczu ze śniegiem. W górach mogą wystąpić opady śniegu do 10-20 centymetrów. Wiatr, zachodni i północno-zachodni, w porywach ma osiągać prędkość do 80 km/h, a nad morzem – do 100 km/h. W górach może powiać do 150 km/h” – prognozuje synoptyk Arleta Unton-Pyziołek.