Nie żyje perkusista Clem Burke
Clem Burke, a właściwie Clement Anthony Bozewski, urodził się 24 listopada 1954 roku w Bayonne, w stanie New Jersey. Od młodości pasjonował się muzyką, a pierwsze kroki stawiał w lokalnych zespołach. Przełom w jego karierze nastąpił w 1975 roku, gdy dołączył do zespołu Blondie, zastępując pierwotnego perkusistę, Billy’ego O’Connora. To właśnie on stał za rytmem największych przebojów grupy, takich jak „Heart of Glass”, „Maria”, „Call Me”, „Atomic”, „The Tide Is High” czy „One Way or Another”.
Jego dynamiczny styl gry i sceniczna charyzma szybko uczyniły go jednym z najbardziej rozpoznawalnych członków formacji. Przez dekady towarzyszył Debbie Harry i Chrisowi Steinowi na wszystkich 11 albumach studyjnych zespołu, stając się nieodłączną częścią brzmienia Blondie.
„Bijące serce Blondie”
O śmierci muzyka poinformowali jego koledzy z zespół.
Z głębokim smutkiem przekazujemy wiadomość o śmierci naszego ukochanego przyjaciela i kolegi z zespołu, Clema Burke'a – podano w mediach społecznościowych.
W opublikowanym przez zespół oświadczeniu, członkowie Blondie podkreślili jego nieoceniony wkład w sukces grupy: „Clem był nie tylko perkusistą; był bijącym sercem Blondie. Jego talent, energia i pasja do muzyki były niezrównane, a jego wkład w nasze brzmienie i sukces jest niezmierzony. Poza zdolnościami muzycznymi, Clem był też źródłem inspiracji zarówno na scenie, jak i poza nią. Jego żywy duch, zaraźliwy entuzjazm i solidna etyka pracy poruszyły każdego, kto miał zaszczyt go poznać”.
Clem Burke współpracował z największymi
Po rozpadzie Blondie w 1982 roku, Burke nie zwolnił tempa. Przez 15 lat przerwy od działalności zespołu współpracował z wieloma ikonami muzyki, takimi jak Iggy Pop, Bob Dylan, Joan Jett, Pete Townshend, Eurythmics czy Nancy Sinatra. Przez krótki czas był również perkusistą Ramones, występując pod pseudonimem „Elvis Ramone”.
W kolejnych latach tworzył i występował w supergrupach takich jak Chequered Past, Magic Christian czy International Swingers, współpracując m.in. z Glenem Matlockiem z Sex Pistols.
W 2006 roku został wprowadzony do Rock and Roll Hall of Fame jako członek Blondie – uhonorowany za swój wkład w historię muzyki.
Kontynuacja dziedzictwa
Burke grał z Blondie aż do ostatnich koncertów. Był obecny w składzie zespołu, który w ostatnich latach przygotowywał nowy album studyjny, planowany na 2025 rok. Informacje o jego nagrywaniu potwierdził gitarzysta Chris Stein jesienią 2024 roku. Do pracy zaproszono również Glena Matlocka, co sugerowało kontynuację współpracy z muzykami, z którymi Burke dzielił scenę od dekad.
Zespół zapowiedział, że dziedzictwo Burke’a będzie nadal obecne w ich muzyce, a nadchodzący album ma być także formą hołdu dla ich zmarłego przyjaciela.