„Wiedza Polaków na temat funkcjonowania rynku walutowego jest mała” – mówi Robert Madejski, analityk walutowy serwisu kantoronline.pl. „Dwa lata temu Narodowy Bank Polski przeprowadził badanie dotyczące wiedzy finansowej Polaków i 62% z nich uzyskało wynik średni, bądź niski[1].” Stąd też wziął się pomysł na artykuł, który pokazuje, jak oceniać kursy walutowe i unikać opłat za przywilej wymiany waluty. A wszystko to tylko w 4 krokach.
Krok 1 – kurs rynkowy
Żeby znaleźć najniższy kurs waluty, trzeba wiedzieć, dlaczego jest on najniższy, znaleźć punkt odniesienia. Na rynku walutowym kursy zmieniają się na okrągło, nawet co sekundę. Czasami są to większe wahania, jednak z reguły nie są one duże. Przed kupnem waluty ważne jest, aby sprawdzić kurs rynkowy danej waluty. Kurs rynkowy to kurs do którego ściśle odnoszą się kursy kupna i sprzedaży waluty w bankach i kantorach. To również punkt odniesienia, według którego możemy ocenić, czy dana instytucja oferuje nam atrakcyjny, czy wysoki kurs waluty. Gdzie sprawdzać kursy rynkowe? Do tego celu polecam stronę investing.com: do wyszukiwarki wpisujemy np. EUR/PLN i otrzymujemy rynkowy kurs euro w stosunku do złotego. Dziś w południe wynosił on 4,1835[2].
Krok 2 – kurs sprzedaży
Kiedy znamy już kurs rynkowy, należy sprawdzić kurs sprzedaży waluty. Do wyboru mamy strony internetowe banków, kantorów online, a nawet kantory stacjonarne często posiadają swoją stronę z zamieszczonymi kursami. Następnie porównaj je z kursem rynkowym tej waluty. Najczęściej jest tak, że najlepsze kursy walut oferują kantory internetowe, następnie kantory stacjonarne, a dopiero potem banki. Sprawdźmy, jak sytuacja wygląda z wymianą euro: w kantorze internetowym kupię je za 4,2000 zł, w kantorze stacjonarnym 4,2600 zł, a w banku 4,3023 zł. Znajomość kursu rynkowego pozwala mi określić ile +/- dana instytucja zarabia na mojej wymianie.
Krok 3 – opłaty
W przypadku zdecydowania się na kantor stacjonarny warto sprawdzić, czy oferowany kurs waluty dotyczy wymiany od 1 euro, a nie np. od 7 000 EUR. Z kolei w przypadku wymiany w banku lub kantorze internetowym trzeba posiadać konto walutowe. Jeśli wymieniamy walutę często, warto je założyć: koszt utrzymywania konta zwróci się z nawiązką, dzięki niskim spreadom oferowanym przez kantory internetowe, a do tego jest bardzo wygodne w użytkowaniu. Na świecie istnieje ponad 800 000 bankomatów, i większość z nich można zlokalizować online, co przydaje się podczas podróży za granicę. Pamiętajmy, żeby wybrać takie konto walutowe, które posiada tanie przelewy zagraniczne. Przyda się podczas spontanicznego rezerwowania hoteli, bądź kupna biletów online na pociągi, samoloty, autobusy.
Krok 4 – przelicz koszty
Sprawdź, w którym miejscu najtaniej wymienisz walutę. Czasem dobrze jest wymienić całość w kantorze internetowym, a czasem warto zostawić sobie część i wymienić ją w stacjonarnym. Jeśli wybieramy się np. na długi, trzytygodniowy urlop za granicę, wymiana całości w tradycyjnym kantorze jest niezbyt rozsądna ze względu na noszenie przy sobie zbyt dużej ilości gotówki. Ale, jak to w podróży zwykle bywa, opłaca się mieć np. 50-100 euro w kieszeni na wypadek nagłego wydatku, którego nie moglibyśmy zapłacić kartą, a bankomat znajdowałby się zbyt daleko.
Podsumowując
Tak naprawdę efektywna wymiana waluty to zaledwie 4 kroki. Najważniejszy jest zawsze punkt odniesienia, czyli znajomość kursu rynkowego, o którym często zapominamy. Na koniec warto pamiętać jeszcze o jednej rzeczy. Jeśli do Twojej podróży zostało trochę czasu, kursy walut w kantoronline.pl można zamawiać online, korzystając z funkcji „zamów kurs”. Wystarczy wpisać kurs po którym chcielibyśmy kupić daną walutę, a jeśli wahania na rynku walutowym sprawią, że kurs osiągnie pożądany przez nas poziom, transakcja zostanie rozliczona automatycznie. W ten sposób, możemy łatwo i oszczędzając swój czas zapewnić sobie jeszcze niższy kurs waluty, niż zakładaliśmy na początku i wymienić walutę w możliwie najlepszym czasie.