Ratownicy ruszyli na pomoc turyście, który spadł kilkanaście metrów z "Grzędy". Jak czytamy w opisie, konieczne było przetransportowanie go do szpitala. Warunki pogodowe początkowo nie sprzyjały służbom TOPR w dotarciu na miejsce wypadku, jednak ostatecznie akcja zakończyła się powodzeniem:
"Ze względu na niski pułap chmur nie udało się dolecieć na miejsce zdarzenia. Ratownicy zostali desantowani na Buli pod Rysami, skąd pieszo udali się do kontuzjowanego. Po dotarciu na miejsce, turystę zaopatrzono i za pomocą technik alpinistycznych wyciągnięto z powrotem na szlak.
W międzyczasie warunki pogodowe poprawiły się pozwalając na dolot śmigłowca na miejsce. Za pomocą windy wciągnięto ratowanego i jego towarzysza na pokład i przetransportowano do zakopiańskiego szpitala".
Komentarze mówią same za siebie. Internauci dostrzegają piękno fotografii, jednak przede wszystkim skupiają się na nieocenionej i niebezpiecznej pracy ratowników TOPR, którzy bez względu na panujące warunki zawsze robią wszystko, co w ich mocy, by pomóc potrzebującym w górach:
"-Jak jakiś film wojenny... Piękne, potężne i tylko gdzieś w tle ludzkie nieszczęście. A może właśnie szczęście że uratowany?
-Dzięki za Waszą pracę. Kiedy jestem w Tatrach, wiem, że w trudnej sytuacji dotrzecie z pomocą szybko i pomimo złych warunków dacie radę. Zasługujecie na miano Ratowników Klasy Światowej.
-Nie dość ze uratują to jeszcze dobre foty robią, uwielbiam was i macie zawsze mój 1%!
-Jedna z niewielu służb w 200% profesjonalna...żaden margines bezpieczeństwa. Dzięki za Waszą służbę!"
Autorem tych niesamowitych zdjęć jest M. Mikiewicz.