[Nadkomisarz /
Nad komisarz] Mrzyk o brzasku w grodzie Kraka, by nie ulec
[tuż poweekendowej /
tuż po weekendowej /
tużpoweekendowej]
[chandrze /
handrze], mimo
[mrzawki /
mżawki] ruszył bez
[wachania /
wahania] w towarzystwie
[chyżego /
hyżego]charta i długowłosego collie
[na co ranną /
na coranną /
nacoranną] przebieżkę wzdłuż bulwaru Czerwieńskiego. Gdy
[most Dębnicki /
Most Dębnicki]był
[tuż tuż /
tuż, tuż /
tuż-tuż], jak spod ziemi wyrósł
[naprzeciw /
na przeciw]
Mrzyka kustosz Mrzonka z Wawelu. Z wyrazem twarzy znanym z „Krzyku" Muncha,
[rzężąc /
żęrząc /
żężąc]
[pół głośno /
półgłośno] wycharczał, że podczas Nocy Muzeów, korzystając z
[chaosu /
haosu] i
[harmidru /
charmidru], sportretowana przez da Vinci super-Włoszka porzuciła ramy obrazu, uprowadzając ze sobą
[jasno beżową /
jasno-beżową /
jasnobeżową]
[quasifretkę /
quasi-fretkę /
quasi fretkę].
Mrzyk [raz-dwa / raz dwa / raz, dwa] wdrożył śledztwo i [jon / jąu / jął] przeczesywać miasto.
Już po [popółgodzinie / po półgodzinie / po pół godzinie] komisarz dostrzegł dezerterkę na [placu wszystkich świętych / placu Wszystkich Świętych / Placu Wszystkich Świętych].
[Rozsrożona / Rozsrorzona / Rosrożona] dama krzyknęła: - Mam dość tej [mega charówki / mega harówki / megacharówki / megaharówki] i [hiperupokorzenia / hiper upokorzenie]. Co dzień [chordy / hordy] [„gimbusów" / „gim-busów"] natrząsają się ze mnie, „zarażając" mnie swoim [rzargonem / żargonem]. Zamiast [ochów i achów / ohów i ahów ] słyszę [ohydne / ochydne] komentarze w stylu: „- Laska byłaby w [pożo / porzo], gdyby nie ten obciachowy rzemień [wrzynający / wżynający] się jej w czachę".
[Otósz / Otusz / Otóż], [arcydzieło / arcy dzieło] mistrza Leonarda przechrzczono na „Damę z komórką", a jego bohaterka zamiast [fochów / fohów ] strzela [smart phonem / smart fonem / smartfonem / smartphonem] fotki turystom.
Mrzyk [raz-dwa / raz dwa / raz, dwa] wdrożył śledztwo i [jon / jąu / jął] przeczesywać miasto.
Już po [popółgodzinie / po półgodzinie / po pół godzinie] komisarz dostrzegł dezerterkę na [placu wszystkich świętych / placu Wszystkich Świętych / Placu Wszystkich Świętych].
[Rozsrożona / Rozsrorzona / Rosrożona] dama krzyknęła: - Mam dość tej [mega charówki / mega harówki / megacharówki / megaharówki] i [hiperupokorzenia / hiper upokorzenie]. Co dzień [chordy / hordy] [„gimbusów" / „gim-busów"] natrząsają się ze mnie, „zarażając" mnie swoim [rzargonem / żargonem]. Zamiast [ochów i achów / ohów i ahów ] słyszę [ohydne / ochydne] komentarze w stylu: „- Laska byłaby w [pożo / porzo], gdyby nie ten obciachowy rzemień [wrzynający / wżynający] się jej w czachę".
[Otósz / Otusz / Otóż], [arcydzieło / arcy dzieło] mistrza Leonarda przechrzczono na „Damę z komórką", a jego bohaterka zamiast [fochów / fohów ] strzela [smart phonem / smart fonem / smartfonem / smartphonem] fotki turystom.