W ubiegłą sobotę showman TVN-u został zatrzymany przez drogówkę do kontroli. Nie obyło się bez wspólnego zdjęcia, które opublikowane przez samego Wojewódzkiego trafiło do Internetu – a także do przełożonych policjantów z Grudziądza.
Spotkanie z nimi uszło Wojewódzkiemu na sucho, bo odjechał bez mandatu, natomiast publikacją niewinnej fotografii wykonanej przy autostradzie A1 w Malankowie showman może sprowadzić na funkcjonariuszy niemałe kłopoty. Przełożony dwójki policjantów wszczął bowiem śledztwo, które ma ustalić, czy w trakcie kontroli zachowano wszelkie procedury, a Wojewódzki został potraktowany przez nich na równi z innymi, „szarymi” obywatelami.
Póki co nie wiadomo, jak zakończy się ta sprawa, bo śledztwo ma potrwać 30 dni. Showman wstawił się jednak za swoimi kolegami z drogówki na Facebooku, pisząc: „I bądź tu miły dla policji… Panowie, jakby co, to to jest wszystko moja wina”.