Ewa Chodakowska nie chce mieć dzieci
Ewa Chodakowska należy do grona osób, które otwarcie mówią o tym, że podjęły decyzję o tym, że nigdy nie będą mieć dzieci. Znana trenerka kilkukrotnie podkreślała przy tym, że niezwykle szanuje i podziwia kobiety, które są matkami. Kiedy jedna z internautek próbowała namówić ją na zajście w ciążę, 41-latka skierowała do niej obszerną odpowiedź. Wyjaśniła w niej, że jest zbyt wrażliwa na macierzyństwo i każdego dnia bałaby się, że wydarzy się coś złego. Podkreśliła też, że z roku na rok coraz bardziej utwierdza się w swoim postanowieniu.
Teraz Ewa Chodakowska udzieliła wywiadu „Plejadzie”, w którym obszernie wypowiedziała się o świadomym nie-macierzyństwie. Jak podkreśliła, początkowo wydawało jej się, że kiedyś zmieni zdanie i zostanie mamą. Tak się jednak nie stało. Kiedy pierwszy raz publicznie głośno powiedziała o swojej decyzji, spotkały ją przykre konsekwencje. Otrzymała wtedy wiele wiadomości, w których została między innymi zwyzywana.
Wiele z nich było podłych, przebrzydłych, okrutnych, bezwzględnych i bardzo niesprawiedliwych. Czytałam, że jestem bezwartościową i niewystarczającą kobietą, umrę w samotności i nigdy nie dowiem się, czym jest prawdziwa miłość. Wyzwisk i wulgarnych epitetów, które padły wtedy w moim kierunku, nawet nie będę cytować – wspominała.
Ewa Chodakowska o świadomym nie-macierzyństwie
Jak dodała, część kobiet nie czuje instynktu macierzyńskiego, jednak decyduje się na ciążę tylko ze względu na presję, jaką wywiera na nich otoczenie. W dalszej części rozmowy ponowie podkreśliła, że bardzo szanuje matki:
Macierzyństwo łączy się z ogromną odpowiedzialnością i jest szalenie wymagające. Chyle czoła każdej kobiecie, która świadomie się na nie zdecydowała. Bycie mamą to najtrudniejsza ze wszystkich ról. To praca 24 godziny na dobę, bez przerw i żadnego harmonogramu.
Jak dodała, początkowo wydawało jej się, że jej mąż, Lefteris Kavoukis, chciałby w przyszłości powiększyć rodzinę. Po szczerej rozmowie na ten temat, która odbyła się jeszcze przed ślubem, mężczyzna postawił ją przed wyborem: jeśli w ciągu sześciu miesięcy trenerka nie zmieni zdania, ich związek zakończy się.
Rozmawialiśmy o tym przed ślubem i stwierdziłam wtedy, że raczej nie planuję zostać mamą. On wtedy poprosił mnie, żebym się nad tym zastanowiła i żebyśmy wrócili do tego tematu za pół roku. Dodał, że jeżeli uznam, że na pewno nie zamierzam powiększać rodziny, będziemy musieli się rozstać – opowiadała.
Kiedy wrócili do rozmowy, Chodakowska przyznała, że nie zmieniła swojej decyzji. Wtedy usłyszała od ukochanego, że jest dla niego ważniejsza od posiadania dzieci. Po kilku latach mężczyzna poinformował ją, że tak naprawdę nigdy nie chciał mieć potomstwa. Chciał sprawdzić, czy Ewa także ulegnie oczekiwaniom innych.
A po latach wyznał, że tak naprawdę nigdy nie marzył o potomstwie, ale chciał sprawdzić, czy pod wpływem jego oczekiwań nie ulegnę i jednak nie zapragnę zostać mamą.