Córka Nataszy Urbańskiej ma kolczyk w nosie
Pod koniec 2022 roku Natasza Urbańska wystąpiła w reklamie marki odzieżowej, nie pojawiła się tam jednak sama. Z uwagi na zbliżający się wówczas okres bożonarodzeniowy, który kojarzy się z rodziną, do zdjęć zaproszono również 13-letnią wówczas córkę wokalistki. O ile fotografie udostępnione przez Nataszę spodobały się internautom, o tyle zwrócili oni uwagę na pewien szczegół – dziewczynka miała zrobiony septum, czyli kolczyk w cienkiej przegrodzie nosowej, oddzielającej jedną jamę nosową od drugiej. Część komentujących natychmiast skrytykowało 13-latkę, a także jej matkę, która zgodziła się na taką zmianę w wizerunku córki:
Piękna mama i córka. Tylko gwoździe w nosie nie piękne. Szkoda
Co za gwoździe w nosie, blee
Zdaje się, że córeczka niepełnoletnia, to skąd ten kolczyk w nosie?
Natasza Urbańska odpowiada na komentarze
Serwis "Plejada" przeprowadził ostatnio wywiad z Nataszą Urbańską. Wokalistka została zapytana o swoją 14-letnią już córkę i o sytuację z końca ubiegłego roku. Kobieta stanęła po stronie Kaliny i zwróciła uwagę, że obecnie żyjemy w innych czasach, a dziewczynka zaczęła przebywać w artystycznym środowisku, pełnym wyrazistych osobowości:
Te czasy tak przyspieszyły. Kalinka jest w takim towarzystwie, środowisku artystów. Ona też obserwuje inne dziewczyny, wokalistki i ona też chce być częścią tego świata. Teraz poszłam, bo był bal ósmoklasisty, jako mama pomagać w przygotowaniach — każda dziewczynka ma przekłuty nos. To nie jest tak, że tylko Kalina. To jest po prostu moda.
Przyznała, że nie ma zamiaru zabraniać córce eksperymentowania z wyglądem i chce dać jej prawo do decydowania w takich kwestiach:
Teraz powinnam wyjąć jej ten kolczyk i zamknąć w domu, mówić: nie wolno? Nie, bo bym ją skrzywdziła strasznie. Ja bym chciała, żeby miała poczucie, że akceptuję ją i jej wybory. Ona dojdzie do tego, że zaraz wyjmie ten kolczyk.
Przy okazji Natasza uchyliła rąbka tajemnicy na temat planów na przyszłość swojej córki. Zdradziła, że kształci się w szkole filmowej:
Kalina wybrała szkołę filmową pana Wajdy i myślę, że to jest fajny wybór, bo ona oprócz tych swoich pasji coś mi mówiła, że mogłaby być psychologiem. Na razie jej nie ciśniemy.