Sara Chmiel i Gromee prezentują wspólny utwór
"Ostatni Walczyk" to utwór o przemijaniu. Życie - według autorki tekstu, Sary Chmiel - jest jak muzyka i taniec, w tym przypadku walc. Przemierzając przez życie (tańcząc), w końcu przychodzi taki moment dla jednej z osób, gdy muzyka się kończy i wszystko się zatrzymuje. My musimy poradzić sobie wtedy ze stratą, a w tym pomaga nam nadzieja.
W tym utworze jest tak wiele moich wewnętrznych emocji i przemyśleń, że ciężko mi w jednym zdaniu powiedzieć, o czym jest „Ostatni Walczyk” - mówi Sara Chmiel. Ta piosenka czekała na to, aby ujrzeć światło dzienne już ponad 4 lata. Do jej napisania zainspirował mnie film „Pamiętnik”. To jest utwór dla wszystkich, którzy utracili kiedyś kogoś bliskiego. Postanowiliśmy z Gromee'm wydać go na dzień przed Wszystkimi Świętymi, ponieważ sami zmierzyliśmy się w tym roku z wielką stratą.
Tata Gromee'ego niepodziewanie zmarł. Artyści chcieli w ten sposób oddać mu hołd.
Tata był człowiekiem, który kochał muzykę i sam uwielbiał śpiewać. Niech ten „Ostatni Walczyk” zabrzmi też gdzieś tam w niebie dla Niego i tych, którzy spoglądają na Nas z góry - przyznaje Gromee.
Do utworu powstało również video, które zostało nakręcone na deskach Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie. W teledysku wysąpili m.in.: Bożena Adamek i Tomasz Międzik oraz Sara Chmiel i Andrzej "Gromee" Gromala.
Sara Chmiel i Gromee "Ostatni walczyk"