Atak Rosji na Ukrainę
Jak poinformowały oficjalne źródła wojskowe Ukrainy i Rosji, trwa atak sił rosyjskich na ukraińską infrastrukturę wojskową. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wprowadził stan wojenny na terenie całego kraju. Pojawiły się także pierwsze informacje o ofiarach śmiertelnych.
W nocy ze środy na czwartek Władimir Putin ogłosił rozpoczęcie "operacji specjalnej w Donbasie". Putin w telewizyjnym wystąpieniu uzasadnił swoją decyzję prośbą separatystów z Donbasu, których "niepodległość", wbrew prawu międzynarodowemu, Rosja uznała w poniedziałek. Według tez wygłoszonych przez rosyjskiego lidera celem operacji jest: "demilitaryzacja i denazyfikacja" Ukrainy.
30 km stąd, dokładnie w tym kierunku, na płd-wch od centrum Kijowa jest ostrzelane nad ranem lotnisko Kijów-Boryspol. Przed 5:00 ukr czasu 4 głośne wybuchy. Teraz słychać strzały. Agak na Ukrainę stał się faktem. W hotelu chwil. przerwa w dost. prądu. Relacje z #Kyiv w @RMF24pl pic.twitter.com/nd8PAHrSLP
— Mateusz Chłystun (@MateuszChlystun) February 24, 2022
Eksplozje i wybuchy w całym kraju
Do ataku doszło w nocy ze środy na czwartek tuż przed godziną czwartą naszego czasu. Eksplozje i wybuchy są słyszalne już w całym kraju.
W wielu miastach Ukrainy słychać było wybuchy, Rosja przeprowadziła ataki rakietowe na infrastrukturę i straż graniczną - powiedział prezydent Wołodymyr Zełenski.
Zostańcie w domach! W razie potrzeby bądźcie gotowi, by ewakuować się do miejsc schronienia – apelował mer Kijowa.