"Milionerzy". Trudne odpowiedzi na proste pytania
By wygrać milion wystarczy poprawnie odpowiedzieć na 12 pytań. W chwilach zwątpienia można skorzystać z trzech kół ratunkowych, a czas do namysłu jest nieograniczony. Tak w skrócie brzmią najważniejsze zasady teleturnieju "Milionerzy". I chociaż brzmi to prosto, niewiele osób wygrało główną nagrodę. Do tej pory - w polskiej odsłonie programu - dokonały tego zaledwie trzy osoby.
To, co w teorii wydaje się łatwe, w praktyce przybiera zupełnie inny obraz. Stres, adrenalina, obiektywy kamer... to sprawia, że na fotelu, znajdującym się naprzeciw Huberta Urbańskiego nie jest już tak prosto. Ostatnio dowiedział się o tym Jakub Kulik.
"Milionerzy". Wykorzystał dwa koła, odpadł na pytaniu za 500 zł
Uczestnik był najszybszy w konkurencji "kto pierwszy, ten lepszy". Dzięki temu zyskał przepustkę do walki o milion złotych. Niestety, jego rozgrywka okazała się błyskawiczna. Dlaczego?
Gracz usłyszał pierwsze pytanie, które brzmiało:
Popularne określenie wiek balzakowski odnosi się do:
A. datowania skamielin
B. wieku samego Balzaka
C. wieku kobiet
D. dojrzewania koniaku
Po chwili zastanowienia zdecydował, że nie chce ryzykować i skorzysta z koła ratunkowego. Wybrał "zamianę pytania", co wydawało się dobrą decyzją. Po chwili Hubert Urbański przeczytał kolejne pytanie warte 500 zł:
I ostrzy, i klepie się:
A. klepki
B. kosy
C. kosarze
D. kleparzy
Pan Jakub nie był pewny poprawnej odpowiedzi, więc wykorzystał drugie koło ratunkowe "pół na pół". Po odrzuceniu przez komputer wariantów C i D, uczestnik ostatecznie wybrał A. Niestety, to był błąd. Poprawna odpowiedź na to pytanie to B - kosy.