fot. pixabay.com
Niedźwiedzie, które licznie występują w Bieszczadach, to dla leśnika Kazimierza Nóżki niezbyt rzadki widok. Leśniczy dokumentuje wszystkie swoje spotkania z dziką zwierzyną i publikuje je za pośrednictwem strony Nadleśnictwa Baligród. Już wczoraj pisaliśmy o jednym z jego spotkań z rodziną niedźwiedzi brunatnych. [Zobacz film>>]
Tymczasem na Twitterze pojawiło się kolejne nagranie, które ukazuje jeszcze bardziej emocjonujące i przede wszystkim niebezpieczne spotkanie z tymi drapieżnikami. Niedźwiedzie, zauważywszy pana Kazimierza, zaczęły zmierzać w jego stronę, zbliżając się na niebezpiecznie bliską odległość. Wtedy leśniczy zaczął ze stoickim spokojem, nie ruszając się i wciąż nagrywając, zaczął kilkukrotnie powtarzać słowo „nie”. Wówczas zwierzęta – jakby rozumiejąc jego słowa – odwróciły się i zaczęły iść w przeciwną stronę.
„Nie wiem jak leśniczy Kazek z bieszczadzkiego Nadleśnictwa Baligród to robi, ale robi to znowu…” – pisze autor tweeta z nagraniem tej niesamowitej sytuacji, zastanawiając się: „Nauczył niedźwiedzie polskiego? Taki ma autorytet? Poznają w nim przyjaciela?”.
Nie wiem jak leśniczy Kazek z bieszczadzkiego #NadleśnictwoBaligród to robi, ale robi to znowu... Wpadłszy na niedźwiedzią rodzinę (kilka metrów!), mówi "nie" i zwierzęta po prostu zmieniają trasę... #niedźwiedź #3xNIE #nadzielniuKazka #starzyznajomi pic.twitter.com/LVBGTwfjIt
— Krzysztof Trębski (@ktrebski) February 15, 2018